Pewnego dnia aptekę, w której pracuję, odwiedził kombatant wojenny – podporucznik Władysław Kaganek. Potrzebował leków na zamówienie. Musiałby po nie specjalnie przyjść drugi raz, …
Pewnego dnia aptekę, w której pracuję, odwiedził kombatant wojenny – podporucznik Władysław Kaganek. Potrzebował leków na zamówienie. Musiałby po nie specjalnie przyjść drugi raz, zaproponowałam...